AGROmapa: Rekordowa podaż zbóż mrozi ceny. Na odbicie poczekamy do 2027 roku?

Najnowsza, grudniowa edycja raportu AGROmapa Banku Credit Agricole przynosi istotną rewizję prognoz dla rynku zbóż. Choć jesienią tliła się nadzieja na szybsze wzrosty, ostatnie dane USDA (z 9 grudnia br.) wskazują na scenariusz dużej nadpodaży, który zdominuje rynek w nadchodzących kwartałach.

Szok podażowy w sezonie 25/26

Kluczowym czynnikiem zmieniającym rynkową optykę jest prognozowany wzrost światowej produkcji zbóż w sezonie 2025/2026 aż o 4,4% rok do roku (do poziomu 2413,6 mln t). Analitycy zwracają uwagę na potężne odbicie w sektorach kluczowych dla polskiego rolnika:

  • Pszenica: Wzrost produkcji o 4,6%, napędzany m.in. przez odbudowę zbiorów w UE (+17,9%) po fatalnym poprzednim sezonie we Francji, oraz bardzo dobre wyniki w Argentynie i Kanadzie.

  • Kukurydza: Wzrost o 4,3%, za co odpowiadają głównie rekordowe zbiory w USA (+12,5%) oraz wzrosty na Ukrainie i w Argentynie.

  • Jęczmień: Tu dynamika jest najwyższa – produkcja ma wzrosnąć o 6,8%.

Mimo że konsumpcja również rośnie (+2,4%), to dynamika produkcji jest niemal dwukrotnie wyższa. Efektem będzie wzrost światowych zapasów do 584,6 mln t.

Porównanie: Jesień vs Zima (Co się zmieniło w prognozach?)

Porównując obecne prognozy do tych z jesiennej AGROmapy, widać wyraźne schłodzenie nastrojów.

  1. Termin odbicia: Jesienią analitycy sugerowali, że trend wzrostowy może zarysować się wyraźniej już w drugiej połowie 2025 roku. Obecnie Credit Agricole przesuwa te nadzieje: „odbicie cen może pojawić się dopiero w kolejnym sezonie (26/27)”.

  2. Ceny docelowe: Jesienne prognozy zakładały powolny marsz pszenicy w kierunku poziomu 90-100 zł/dt w 2026 roku. Dzisiejsza prognoza jest znacznie bardziej zachowawcza:

    • Pszenica: Koniec 2025: 80 zł/dt | Koniec 2026: 80 zł/dt. (Brak prognozowanego wzrostu na  koniec  2026 roku).

    • Kukurydza: Koniec 2025: 80 zł/dt | Koniec 2026: 85 zł/dt. (Symboliczny wzrost o 5 zł.dt w skali roku).

Krajowe podwórko pod presją

Na sytuację w Polsce nakłada się efekt wysokiej bazy – krajowe zbiory w tym roku były o ok. 6% wyższe niż rok temu. Duża dostępność ziarna na rynku lokalnym, w połączeniu z trendami światowymi, ogranicza przestrzeń do jakichkolwiek gwałtownych ruchów w górę w najbliższych kwartałach.

Gdzie szukać nadziei?

Analitycy wskazują, że impulsem do zmian mogą być dopiero publikacje pierwszych prognoz na sezon 2026/27 (oczekiwane w II kwartale 2026 r.). Zakłada się, że utrzymujące się obecnie niskie ceny zniechęcą rolników do zasiewów w kolejnym cyklu, co dopiero wtedy mogłoby wyhamować dynamikę produkcji i dać paliwo do wzrostów.

Podsumowanie dla handlowców: Rynek pozostaje w fazie stabilizacji na niskich poziomach. „Górka” cenowa została przesunięta w czasie, a kluczowymi czynnikami ryzyka pozostają pogoda u największych eksporterów oraz nieprzewidywalna sytuacja geopolityczna.

 

Andrzej Bąk - na podstawie Agromapa Credit Agricole