Poniedziałkowa sesja na światowych giełdach przebiegła pod znakiem geopolitycznego napięcia, które wyrwało rynki z przedświątecznego uśpienia. Choć płynność pozostaje niska, a część inwestorów zamyka pozycje przed końcem roku, doniesienia z Ukrainy i Wenezueli wywołały falę wzrostów, szczególnie w sektorze oleistych.
Zamknięcie sesji z 22.12.2025:
Najważniejszym czynnikiem dla rynku zbóż stał się zmasowany ostrzał infrastruktury portowej Wielkiej Odessy. Ataki na terminale (m.in. Allseeds w porcie Piwdennyj) doprowadziły do faktycznego wstrzymania skupu i wycofania się ubezpieczycieli z regionu. Efekt? Pszenica w Chicago zyskała +1,13%, a kukurydza +0,73%. W Europie skala odbicia na MATIF (+0,80% dla pszenicy) została ograniczona przez mocniejszego eurodolara (EUR/USD +0,5%), który tradycyjnie pogarsza konkurencyjność unijnego ziarna.
Na rynku oleistych doszło do rzadko spotykanej dynamiki. Przejęcie wenezuelskiego tankowca przez USA wybiło ceny ropy o blisko 2,5%, co natychmiast przełożyło się na wyceny surowców do produkcji biopaliw. Najmocniej zareagowała kanadyjska canola, drożejąc w Winnipeg o rekordowe +3,44%. Wsparcie otrzymał również olej sojowy w Chicago (+1,36%).
Mimo silnych bodźców wzrostowych, rynek pozostaje ostrożny. W tle sesji wciąż trwają spekulacje na temat możliwych rozmów pokojowych, co powstrzymuje ceny przed bardziej agresywnym rajdem w górę. Inwestorzy mają jednak świadomość, że jeśli rozmowy zakończą się fiaskiem, paraliż czarnomorskich portów stanie się nową normą. Dla Europy Środkowej oznaczać to może nie tylko wysokie ceny giełdowe, ale i kolejny etap presji ze strony ukraińskiego towaru szukającego ujścia szlakami lądowymi.
Chcesz wiedzieć więcej? Śledź nasze codzienne komentarze, aby być na bieżąco z sytuacją przed zamknięciem roku.
Andrzej Bąk - e-WGT