Ostatni raport MRiRW (notowania z 07-14.12.2025) przyniósł statystyczne potwierdzenie grudniowego ożywienia eksportowego w polskich portach. Chwilowy wzrost popytu podniósł średnie ceny zbóż w kraju, jednak ubiegłotygodniowe sygnały z rynku fizycznego i giełd światowych wskazują na powrót do trendu spadkowego, choć poniedziałek daje cień nadziei.
Dane resortu rolnictwa z połowy grudnia odnotowały pozytywną korektę średnich stawek, co było bezpośrednio powiązane z domykaniem kontraktów w terminalach morskich:
Pszenica konsumpcyjna: Średnia cena zakupu wzrosła do 769 zł/t (+0,6% r/r).
Kukurydza sucha: Podrożała średnio do 742 zł/t (+0,4% r/r).
Pszenica paszowa: Zyskała najwięcej, bo aż 1,2%, osiągając średnią 739 zł/t.
Należy jednak zauważyć, że ożywienie to miało charakter selektywny. Ceny minimalne w głębi kraju nadal wykazują tendencję spadkową – dla pszenicy konsumpcyjnej cena minimalna osunęła się o 2,8% do poziomu 659 zł/t, co obrazuje drastyczne różnice regionalne w dostępie do infrastruktury eksportowej.
Mimo że Polska pozostaje jednym z najtańszych dostawców ziarna w Unii Europejskiej – kukurydza u nas jest o blisko 150 zł/t tańsza od średniej unijnej – nasza konkurencyjność na rynkach światowych cierpi z powodu ekstremalnie silnego złotego.
USD/PLN poniżej 3,60: Kurs dolara na poziomie 3,5871 to minima nieoglądane od maja 2018 roku.
Blokada eksportu: Przy tak drogim złotym, polskie ziarno traci przewagę cenową nad ofertami z basenu Morza Czarnego, co widać po hamujących w ostatnich dniach załadunkach.
Ostatnie dni (po 15 grudnia) przyniosły brutalną weryfikację grudniowych wzrostów. Z rynku płyną sygnały o wygaszaniu zakupów portowych na bieżące terminy:
Ceny w portach: Nowe oferty na styczeń są wyceniane o 30–50 zł niżej niż grudniowe maksima.
Stagnacja w skupach: Duże firmy handlowe (m.in. Agrolok) oraz skupy lokalne skorygowały cenniki w dół, reagując na spadki na giełdzie MATIF (ok. 185 EUR/t) oraz brak nowych zleceń eksportowych.
Rekordowa podaż: Według najnowszych szacunków, zbiory zbóż w Polsce są o 8% wyższe niż rok temu, co przy zapchanych magazynach i słabnącym popycie wewnętrznym wywiera silną presję na ceny zbóż w kraju.
Podsumowanie: Grudniowe ożywienie w portach, choć potwierdzone przez raport MRiRW, okazało się jedynie krótkotrwałą anomalią. Bez osłabienia złotego lub wyraźnego impulsu na giełdach światowych, początek 2026 roku może przynieść dalsze pogłębienie spadków cen zbóż w kraju. Warto jednak odnotować poniedziałkowe (22.12) odbicie na giełdach i w niektórych krajowych notowaniach. Po serii spadków, rynek próbuje szukać wsparcia, co może sugerować, że przedświąteczna wyprzedaż wyhamowała. Pytanie brzmi, czy przy rekordowo mocnym złotym i dużej podaży w kraju, ten pozytywny impuls utrzyma się w nowym roku.
Andrzej Bąk
Źródło cen: MRiRW