Presja zbiorów hamuje wzrosty na rynku kukurydzy i soi, ale pszenica drożeje przy braku konkurencji dla rosyjskich dostawców

Wolno zaczynające się zbiory soi i kukurydzy w USA powinny przyspieszyć przy sprzyjającej prognozach pogody na najbliższe dwa tygodnie. Kondycja upraw soi ustabilizowała się, a kukurydzy nawet poprawiła w ostatnim tygodniu. Rosnąca podaż z nowych zbiorów zaczyna wywierać presję na notowania kontraktów w Chicago przy ciągle silnym popycie ze strony Chin.

Z tygodnia na tydzień rosną też obawy o gospodarcze skutki pandemii koronawirusa. Skokowa przecena akcji i surowców z poniedziałku była potwierdzeniem tych obaw. Zdecydowanie tańsza ropa pociągnęła w dół oleje roślinne i nasiona rzepaku.

Pszenica drożała we wtorek po jednodniowej przecenie. Bilans na globalnym rynku pszenicy jest bardzo komfortowy, ponieważ zdecydowanie przeważa podaż. Jednak bardzo słabe zbiory w UE pozbawiły Rosję konkurencji na rynku eksportowym (do czasu zbiorów w Australii). Otworzyło to drogę do windowania cen pszenicy w Rosji do czego przyczynia się dodatkowo deficyt opadów w całym basenie Morza Czarnego w okresie zasiewów ozimych. 

Dowodem na to było wczorajsze rozstrzygnięcie przetargu GASC. Egipski GASC zakupił wczoraj 405 000 ton pszenicy pochodzącej wyłącznie z Rosji po cenie zdecydowanie wyższej niż przed tygodniem.

Chiński popyt na amerykańską soję i kukurydzę nie słabnie. USDA poinformował wczoraj, że prywatni eksporterzy sprzedali 140 000 ton kukurydzy do Chin i 320 000 ton kukurydzy do anonimowego odbiorcy. Chiny kupiły też we wtorek 266 000 ton soi (13 dzień z rzędu), a 264 000 ton popłynie do anonimowego odbiorcy.

 

Zamknięcie sesji z 22.09.2020:

Andrzej Bąk - eWGT

Źródło notowań: www.barchart.com