Według środowego (15.11.2023) raportu finalnego GUS ceny towarów i usług wzrosły w październiku o 0,3% (w tym towarów i usług - po 0,3%) w stosunku do września. Szybki odczyt wskazywał na inflację na poziomie 0,2% - miesiąc do miesiąca.
W skali miesiąca żywność podrożała o 0,5%, a koszty użytkowania mieszkania (w tym nośniki energii) wzrosły o 0,3%. W tym czasie paliwa do prywatnych środków potaniały o 4,2% w stosunku do września.
W skali roku ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w październiku o 6,6% (8,2% we wrześniu). W tym wzrost cen towarów sięgnął 7,6%, a usług 9,7% w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku.
Warto przypomnieć, że szybki odczyt, opublikowany 31 października, wskazywał na 6,5%. Ostateczne dane są więc nieco gorsze.
Za spadek tempa rocznej inflacji odpowiada wysoka baza i sztucznie zaniżone ceny paliw
Spadek rocznego tempa październikowej inflacji wynika głównie z wyższej bazy, ponieważ w październiku 2022 roku notowaliśmy gwałtowny wzrost cen, a roczna inflacja sięgnęła wtedy 17,9%. Stąd proste wyliczenie pokazuje, że w skali dwóch lat ceny towarów i usług wzrosły w Polsce aż o 24,5%!
Na poziom październikowej inflacji wpłynęły też sztucznie zaniżone przez państwowy PKN Orlen ceny paliw.
Warto zauważyć, że w skali roku najmocniej wzrosły ceny płacone w restauracjach i hotelach – 11,1%. Mocno podrożała też żywność i napoje bezalkoholowe - 8% oraz użytkowanie domu (w tym nośniki energii) – 8,3%.
Wśród żywności znajdą się coraz liczniejsze grupy artykułów, które potaniały od października 2022 (np. mąka, cukier, masło i drób).
Zmiany cen żywności (dwie zaznaczone kolumny = r/r i m/m):
Andrzej Bąk
Źródło: GUS
