Eksport ukraińskiego rzepaku zatrzymał się po wprowadzeniu ceł

Z informacji Spike Brokers, wynika, że w minionym tygodniu całkowicie został zatrzymany eksport rzepaku z Ukrainy po wprowadzeniu 10% cła na eksport rzepaku i soi.

Jak zauważono, znaczna część przedsiębiorców, spodziewając się wprowadzenia ceł eksportowych, od sierpnia kupowało rzepak wyłącznie od producentów.

„To ich jednak nie uratowało: 4 września służby celne anulowały wszystkie okresowe deklaracje celne, w tym te od producentów, którzy mieli być zwolnieni z cła. Brak mechanizmu potwierdzającego eksport produktów krajowych przez służby celne doprowadził do tego, że producenci są zmuszeni płacić 10% cła do momentu ustalenia pochodzenia. Z powodu niechęci rolników do płacenia ceł i niedoskonałości prawa dotyczącego eksportu rzepaku i soi, handlowcy stali się zakładnikami sytuacji, ponosząc znaczne straty z powodu przestojów statków w portach” – zauważyli brokerzy.

Spike Brokers dodał, że krajowi przetwórcy wykorzystali tę sytuację i w ciągu tygodnia zaczęli stopniowo obniżać ceny skupu.

„Dla producentów brak alternatywnych możliwości sprzedaży rzepaku może stać się rzeczywistością na co najmniej miesiąc – dopóki nie zostaną sfinalizowane przepisy i mechanizmy” – wyjaśniają brokerzy.

W ciągu tygodnia ceny zakupu produktów przetwórczych na rynku krajowym spadły z 600 USD/t (w tym VAT) na początku tygodnia do 585 USD/t (w tym VAT) na jego koniec.

Ceny eksportowe również spadły o 15-20 USD/t do 520-530 USD/t.

 

Andrzej Bąk

Źródło: kurkul.com