Unijna pszenica potaniała w tydzień o 10%

Panika związana z nową mutacją koronawirusa mocno przeceniła surowce. Ropa w ciągu kilku dni straciła blisko 20% w obawie, że powrót krajowych restrykcji w Europie utrudni przemieszczanie się i spowolni wzrost gospodarczy. Tańsza ropa to tańsze biopaliwa i surowce do ich produkcji. Tanieją zatem oleje roślinne i nasiona oleiste oraz zboża (kukurydza przerabiana jest na bioetanol).

Do wyprzedaży surowców przez inwestorów finansowych, w tym kontraktów rolnych dochodzi w sytuacji gdy większość z tych towarów notowana była na historycznych szczytach.

Warto przypomnieć, że w Paryżu dokładnie przed tygodniem, we wtorek (23.11.2021), unijna pszenica zaliczała jeszcze historyczne maksima z ceną powyżej 310 eur/t. Notowania tegorocznej kukurydzy powoli zbliżały się do też historycznych maksimów płaconych we wrześniu za stare zboże. Trochę wcześniej, bo w połowie listopada szczyty wszech czasów (715 eur/t) zaliczał rzepak.

W ciągu kilku sesji unijne kontrakty na zboża i rzepak potaniały o 6%-10%. We wtorek (30.11.2021) na zamknięciu paryskiej sesji pszenica (seria najbliższa) kosztowała „tylko” 279,5 eur/t w porównaniu do 311,5 eur/t - tydzień wcześniej (spadek o 10,3%). Analogiczny kontrakt na kukurydzę wyceniany był na 237 eur/t, czyli o 21 euro (-8,1%) niżej niż przed tygodniem. Rzepak zamknął wtorek na poziomie 644,75 eur/t po spadku o 32 euro w skali tygodnia (23-30.11.2021).

We wczesnej fazie pandemii mieliśmy już do czynienia z takimi reakcjami kapitału spekulacyjnego. Wtedy notowania ropy osiągnęły przez moment wartość ujemną i ciągnęły w dół wszystkie surowce. Same informacje o opracowaniu szczepionki, a potem kolejnych przywróciły napływ olbrzymich pieniędzy na rynki surowcowe i powrót do trendu wzrostowego. Wtedy jednak największe banki centralne i rządy nie widziały problemu inflacji i na masową skalę "drukowały" pieniądze, pompując bańkę spekulacyjną (doskonały przykład to FED i NBP).

Teraz problem inflacji jest kluczowy (obok pandemii) dla obywateli na całym świecie, a przez to również dostrzegany przez rządzących. Stąd już pojawiły się pierwsze działania antyinflacyjne (podwyżki stóp procentowych) w mniejszych krajach, a do takich działań przymierza się też amerykański FED. 

Sprawia to, że mimo niezmienionej sytuacji podażowo-popytowej na rynku zbóż i oleistych, mogą pojawić się z czasem mniej ryzykowne, ale dające możliwość osiągnięcia zysków aktywa (np. obligacje, lokaty bankowe), które przyciągną do siebie inwestorów finansowych.

 

Zamknięcie wtorkowej sesji na giełdowym rynku zbóż i oleistych - 30.11.2021:

Andrzej Bąk - eWGT

Źródło cen: www.barchart.com