Rekordzistą przeceny (w poniższym zestawieniu) była kukurydza w Paryżu. Seria najbliższa potaniała w ciągu tygodnia o blisko 8%. Jednak w przypadku unijnej kukurydzy przyczyna tkwi w tym, że w miniony czwartek nastąpiła zmiana serii najbliższej, z sierpniowej (stary zbiór), na dużo niżej wycenianą serię listopadową. Kontrakt na ziarno z nowych zbiorów zyskał w skali tygodnia skromne 1 eur/t.
Unijny kontrakt na pszenicę potaniał o prawie 5 euro w ciągu tygodnia, ciągnięty w dół przez giełdę w Chicago. Za Atlantykiem pszenica straciła w minionym tygodniu blisko 7%. W trendzie bocznym pozostawał rzepak.
Utrzymująca się korzystna pogoda w pasie upraw kukurydzy i soi w USA wywiera stałą presję na ceny. W przypadku pszenicy, to rosnąca lawinowo podaż ziarna na półkuli północnej odpowiada za niższe ceny. Do tego z Rosji płyną optymistyczne raporty z pól (będzie korekta w górę zbiorów), rosną jeszcze bardziej oczekiwania produkcji w Australii i mogą być rekordowe zbiory w Kanadzie. Trudno się zatem dziwić, że kapitał spekulacyjny masowo sprzedaję kontrakty na zboża.
Już w środę USDA opublikuje miesięczne prognozy podaży i popytu (dla USA i globalnie). Rynek spodziewa się korekt w górę produkcji amerykańskiej kukurydzy i soi
Okresowe zmiany notowań najbliższej serii kontraktu futures:
Wykresy notowań
Giełda w Paryżu:
Giełda w Chicago:
Andrzej Bąk - eWGT